Imprezowo

Matka Dzieciom westchnęła przeciągle.
Przypomniało jej się, jak kiedyś na Sylwestra miewała zaproszenia i plany jak stąd do Radomia, a może nawet i dalej, domówka na Mokotowie, Gdańsk, Kraków, wielki świat. Od rana kręciła loki, robiła paznokcie, dobierała kiecki i malowała oko, czasem nawet drugie. Tańce, hulanki, swawole.
Tymczasem aktualnie wyrabia ciasto na chleb i jedyny plan, to trzy foremki na blachę. No może jeszcze bułeczki cynamonowe.
Odkąd Matka Dzieciom dysponuje rodziną wielodzietną jej galaktyka niebezpiecznie zawęziła się. Znów będzie grana kanapa i pewnie nadrabianie filmowych zaległości. Co oczywiście ma całkiem sporo plusów (nie trzeba wciągać brzucha „przy ludziach”, kapcie są o niebo lepsze niż szpilki, a i w razie czego będzie można całkiem na legalu się zdrzemnąć, bez obawy, że wylądujemy nosem w sałatce). Ale nie zmienia to faktu, że w ten konkretny dzień towarzysko Matka Dzieciom czuje się nieco na marginesie okrężnicy.
 
Chyba, że udekorujemy pokój, wypijemy piccolo, pogramy w planszówki i potańczymy sobie w piątkę 🙂
 
A Wy co porabiacie wieczorem?
1544474921_wcokbm_600

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s