'Naprawdę ślicznie wyglądam kiedy śpię'

Co sekunda z rękawa wypadają całkiem nowiutkie dzieci. Hokus-pokus! Co sekunda także znika wielu ludzi. Raz, dwa, trzy, odchodzisz ty!
To nie my przychodzimy na świat, lecz świat przychodzi do nas. Urodzić się znaczy tyle, co dostać cały świat w prezencie.

A umrzeć? To zrozumiemy dopiero po drugiej stronie lustra. Książkę czyta się w godzinę. Myśli o niej – bardzo długo. Trafia się na nią przypadkiem… i nigdy już nic przypadkowym nie pozostaje. Nawet zwykłe przebudzenie się ze snu. Coś w niej jest. I to coś, co ciekawe, nie jest banalne jak większość prób literackich celujących w tematy ostateczne. Minimum formy. Maksimum treści. Jostein Gaarder ‚W zwierciadle, niejasno’. Powieść. Doskonale smutna. Dla tych, co potrafią…

2 uwagi do wpisu “'Naprawdę ślicznie wyglądam kiedy śpię'

  1. Gaarder jest w całości doskonały. Przeczytaj „Przepowiednia Dżkokera” – bardzo „w stylu” jak cała reszta, ale tak, paradoksalnie, pasjonująco, przewidywalne.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s