Notka dla Biko

Nie mam siły marudzić, więc cały czas się uśmiecham. Albo dostanę szczękościsku (co przynajmniej ograniczy mi jamochłona) albo odpocznę gdzieś w miłym, miękkim pomieszczeniu z widokiem na prozak. Zamawiam wygodnego sanitariusza i przystojny fotel na biegunach. Na wczoraj.

Pees dla maruderów:
– Panie doktorze, świetnie się bawię… Dlaczego?!

6 uwag do wpisu “Notka dla Biko

Dodaj odpowiedź do mlody duchem Anuluj pisanie odpowiedzi