Owocowo

Wygrzewam się w pozostałościach letniego słońca. Całkiem go sporo zresztą. Tylko wieczorami już czuć chłodny podmuch. Jesień tuż za rogiem. Ale zanim wyjdzie to jeszcze trochę piegów nałapię. Apetyt mi jakoś zasnął. Zajadam się raczej owocami. Ale może to i dobrze. Wystarczy, że lustro się nieznacznie krzywi. Oczywiście udaję, że go nie rozumiem ale nader wyraźnie daje mi do zrozumienia, że ten przyrost masy to nie złudzenie. Cóż, nie ukrywajmy. Wyglądam jak gigantyczny balon. Tak też się czuję. Tylko nie tak lekka i ulotna jestem. Sądzę, że nawet halny nie dałby rady porwać mnie do tańca. Turlać bym się za to mogła koncertowo. Puchnę systematycznie i zaczynam podejrzewać, że jeszcze chwila a poczuję co znaczy być purchawką. Jakby ktoś nie kojarzył to takie kuliste i obleśne twory leśne o rozmaitych średnicach. Moja jest bardzo solidna. Nie muszę nawet używać centymetra by się o tym przekonać. A jeszcze jakby tego było mało ostatnio kolega Adam – znany ze znakomitych porównań – przywitał mnie ostatnio jak na dżentelmena przystało:

– Cześć Bajka. Ale arbuza to się kroi przed połknięciem!

Miał szczęście, że w zasięgu mojego wzroku nie było żadnych ciężkich przedmiotów 😉

Bajka trójwymiarowa

12 uwag do wpisu “Owocowo

  1. mój nikul jest bardziej perfidny. widząc moje koleżanki w ciąży zawsze pytał: kochasz swoje dziecko??
    przyszła mama zawsze odpowiadała: Oczywiście!!
    na co Nikodem z miną niewiniątaka reagował w ten sposób:
    – To dlaczego je zjadłaś??

    Polubienie

  2. a wiesz, Baju, moja Mama, kiemy mnie nosiła też była ogromna. Tat pracował wtedy za granicą, i kiedy przyjechał w sierpniu (ja planowe przybycie mialam na grudzien) i zobaczył Mam w ogórkach (tak, tak- jakież to romantyczne)- o mało straży pożarnej nie wezwał. Taaka wielka była i podobno wyglądała, na trojaczki i to na godzinę przed poczęciem. Na szczęście nie miałam wielkich gabarytów;) buziak:*

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s