im ontums

nigdy wczesniej nie czułam się tak strasznie… nieważna

człowiek to jednak głupi jest
zawsze ma nadzieję, że jest dla kogoś kimś wyjątkowym

zwłaszcza jeśli zrobiłby wszystko by przychylić temu komuś nieba, poszedł by w ogień oblany benzyną, dałby się posiekać, pojechałby na koniec świata

a to jedna wielka bzdura

przykre

17 uwag do wpisu “im ontums

  1. Powiedziałbym dawaj siebie i nie oczekuj za wiele w zamian. Ale to pójście w świętość. Nie jestem za świętością. Niech idą w nią ludzie z wewnętrznej potrzeby.

    Polubienie

  2. Też nie jestem za świętością. A oczekiwanie choćby odrobiny życzliwości od kogoś w zamian za okazaną mu życzliwość jest jak najbardziej naturalne. Jeśli ktoś jest dla nas ważny, to normalna kolej rzeczy, że oczekujemy, że będziemy tak samo ważni. Niestety, w przypadku niektórych osób naprawdę nie wiem, co trzeba zrobić, by się stać dla nich kimś ważnym. Ja też myślałam, że dla kogoś jestem choć troszeczkę ważna, że się ze mną w jakims stopniu liczy. Myliłam się….

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Far Anuluj pisanie odpowiedzi