Nie będę pisać kim był i jak umarł.
Nie udam, że tak strasznie go ceniłam, że śledziłam z wypiekami na twarzy wszystkie Jego filmy, że był naj… we wszystkim.
Nie będę płakać bo już nigdy, zawsze, aż, tylko…
Był wspaniałym człowiekiem.
Jak każdy z nas.
Ale choćby za rolę pułkownika Kutrza w ‚Czasie Apokalipsy’ ma u mnie coś więcej niż podziw.
Cóż za straszny rok.
Tylu wielkich odchodzi…
w apokalipsie nie nagrał sie za bardzo. sama przyznasz -kilka minut na ekranie.
„ale jakich minut” powiesz- nie zgodzę się.
bicie głową o ziemię się należy coppoli, co też czynię
tym niemniej wielkim aktorem był.
nijak nie mogę się teraz skupic – pisał bym o filmie bardziej niż o marlonie
w pewnym sensie grał tam oświeconego któremu brakło metod.
zupełnie poza
dobrem i złem
PolubieniePolubienie
nie urzekła mnie Twoja historia…
pewne notki są zapisami pewnych przezyć, pewne zdania są zrozumiale tylko dla mnie… podskórnie.
nie powiem – innym wara – bo po to jest blog.
nie musisz tego rozumieć, nie wymagam tego, jestes tylko gosciem… ale pukaj, gdy wchodzisz… z szacunkiem.
krytyka jest potrzebna tylko wtedy gdy samemu ma się coś do powiedzenia – w przeciwnym razie jest jak zwykly ‚dziamgot’, od ktorego tak bardzo chcesz uciec – sztuka dla sztuki byla dobra przed nasza erą
pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Ano do dupy trochę ten rok, jeśli chodzi o (nie)żywe(już) symbole.
PolubieniePolubienie
bajka ty to masz chyba ciezko co?
pukaj?
powiedz wprost
warczysz i warczysz a niby zapraszasz do rozmowy.
neutralny komentarz odbierasz jak atak?
że inaczej oceniam role aktora w jakimś filmie??
rany
kobieto
pooddychaj
może łatwiej bedzie ci oddzielac wrogów od zyczliwych
PolubieniePolubienie
dzięki za radę
cięzko nie mam – ot nie lubię Wszystkowiedzących
zacznij dopuszczać do siebie wątpliwości, zmień ton – wtedy może warczeć i ja przestanę
PolubieniePolubienie