jakoś ostatnio nie chycili mnie na przestępstwach wszelakich i zboczeniach co to je uprawiam wieczorami, więc chwilowo niestety na gazetach opierać się muszę (:
Bywałaś tam tylko zawodowo, czy czasem tak, dla przyjemności i gwoli poznania nowych, interesujących osobników mentalnie tak nam bliskich? (:
już to widzę oczami wyobraźni – przerażone oczka więźniów, nasłuchujących, czy aby nie słychać ponownie „Stuk, Stuk, stuk” stalowych szpilek oprawczyni Bike de Sade.
ty popatrz – to całkiem jak w polskich więzieniach – tam wszyscy siedzą w tłoku, w kupie, całkiem jak Zdzisław (;
PolubieniePolubienie
a byłeś? widziałeś? czy tylko się żeś gazet naczytał?
bo wiesz – ja wiem z szeroko pojętej autopsji ze nie wszędzie 😉
PolubieniePolubienie
jakoś ostatnio nie chycili mnie na przestępstwach wszelakich i zboczeniach co to je uprawiam wieczorami, więc chwilowo niestety na gazetach opierać się muszę (:
Bywałaś tam tylko zawodowo, czy czasem tak, dla przyjemności i gwoli poznania nowych, interesujących osobników mentalnie tak nam bliskich? (:
PolubieniePolubienie
a to juz niech pozostanie mroczną tajemnicą Bike de Sade 😉
PolubieniePolubienie
już to widzę oczami wyobraźni – przerażone oczka więźniów, nasłuchujących, czy aby nie słychać ponownie „Stuk, Stuk, stuk” stalowych szpilek oprawczyni Bike de Sade.
PolubieniePolubienie
jakbys mnie zobaczyl w stalowych szpilkach to bys sie posikal chyba 😉
mnie raczej w glanach
raczej na pewno 😉
PolubieniePolubienie
posikałbym się ze strachu rzecz jasna (;
No i może odrobinę ze śmiechu, gdy z dużą gracją gibałabyś się na nich w tę i wewtę. (:
PolubieniePolubienie
szpilki preferuje tylko w kwestii wbijania ich pod paznokcie nieposlusznych szpiegow kontrwywiadu 😉
z anielskim usmiechem rzecz jasna
PolubieniePolubienie
o rany – włazisz im na te paluchy? – toż to stabilność znacznie mniejsza, nie boisz się?
PolubieniePolubienie
nie wlaze… wsuwam szpilki krawieckie ;)) te do kapeluszy wbijam gdzie indziej 😉
PolubieniePolubienie
brrr, aż mi słabo gdy pomyślę gdzie można je wbić (:
PolubieniePolubienie
bujna wyobraznia potrafi byc czasem przeklenstwem ;))
PolubieniePolubienie
i pewnie jeszcze się buntuje (znaczy jadła nie przyjmuje ;))))
PolubieniePolubienie
Na szczęśćie Zdzisław jest już blisko wyjścia z kicia…
PolubieniePolubienie
Obserwując posturę Kicia wnioskuję, że znajduje się w nim więcej takich jak Zdzisław…Boshe…Stworzyłaś potwora
PolubieniePolubienie
pozdowienia dla Zdzisława.;]
PolubieniePolubienie
Nie lubię kotów,za długo się gotują.=P
PolubieniePolubienie
a czy Zdzichu w następnym odcinku wypadnie sroce spod ogona? 🙂
PolubieniePolubienie
Zdzisiu całą mocą swą kiszkę stolcowe rozpiera kici
PolubieniePolubienie
ciepło i przytulnie ma
PolubieniePolubienie
no i do tego jest tam to czego czasem gdzie indziej brakuje – atmosfera (:
PolubieniePolubienie
no, bo np dlatego zawsze imprezki na Księżycu się nie udają 😉
PolubieniePolubienie