Dziwnie dziś

Pan doktor w białym kitlu powiedział mi dziś, że mam pecha…

To jego wytłumaczenie na wszystko.

Potem spojrzał na Mamuta, jakby to Ona była wszystkiemu winna, że urodziła dziecko, które od przedszkola tuła się po przychodniach, poradniach, klinikach i lecznicach i stwierdził, że oni mają związane ręce.

Nie mają funduszy.
Podobnie jak ja…

Nic nie mogą pomóc.
Mogą mi napisać, że odmowne pisemko, których cały stos przez te wszystkie lata się zebrał i z tym pisemkiem możemy się udać „gdzieśtam”, czyli przekładając z polskiego na nasze – mają to wszystko bardzo głęboko.
Wydeptałam już wszystkie ścieżki…
Pan doktor próbował ze swoim białym kitlem nie zatrzeć dobrego wrażenia, którym, jak mu się wydawało, zaatakował nas na wstępie.

Dowiedziałam się najpierw, że „taka ładna, młoda dziewczyna nie powinna się tyle smucić” a potem, gdy poznał sprawę…

ma pani pecha…

mnie też jest przykro

13 uwag do wpisu “Dziwnie dziś

  1. każdy niesie jakiś krzyż, no powiedzmy, że większość… jeśli nie ma innego wyjścia, trzeba probować się z nim zaprzyjaźnić albo choćby oswoić. mam nadzieję, że jeśli problem nie zniknie to go oswoisz 🙂

    Polubienie

  2. potrzebne sa jak zawsze… banalnie… pieniadze… tylko ze ja juz ich nie mam wiecej… niewazne zreszta – wszystko sie zawsze rozbija jak tylko zaczne wierzyc ze sie ulozy… to nie uzalanie sie nad soba – to fakt niestety

    ps. dziekuje za wszystkie slowa i pociechy… dobrze ze chociaz Wy nie zawodzicie

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s