Oglądam zdjęcia z firmowej wigilii (fot: Maciej Krupiński).
– Mamo, na tym zdjęciu wyglądasz trochę jak w gazecie – oznajmiła Lena patrząc mi przez ramię.
– Ale, że zawinięta w gazetę, jak makrela? – zachichotałam cicho, bowiem Lena nie lubi głośnych chichotów w odpowiedzi na jej celne oceny sytuacyjno-światopoglądowe.
– Nie, tak czarno-biało – zniecierpliwiła się nieco ma córka – Gazety takie som.
– Czy ja wiem – z powątpiewaniem orzekł Janek, dołączając do grona przezramiennych spoglądaczy – Bardziej tak staro. Jak w tych filmach o wojnie.
Padłam.
Powstanę, tylko przestanę się śmiać 🙂
Własne dziecko nóż w serce…
#poligontwoimdomem
#dzióbekwojenny
