Drobiazgi

Dostałam kartkę z Bułgarii. Od mojego chóru. Są na niej kolorowe muszelki, pozdrowienia i podpisy wszystkich, którzy pojechali – no dobra brakuje imienia Kolegi Od Prania ale oboje dobrze wiemy, że musiał się wyróżnić. Nie byłby sobą.

Tęsknię za nimi. Za nimi razem i za każdym z osobna. Z Halutą wymieniałyśmy smsy, więc byłam niby na bieżąco, ale to nie to samo. Pierwszy raz nie byłam na warsztatach razem z nimi. Nawet gdy urodził się Lokator mieliśmy oboje tylko dwa miesiące przerwy. A chwilę potem była zima z chórem w Grybowie. I było kąpanie niemowlaka w małej plastikowej misce pośrodku pokoju i obserwowanie jak usypia na próbach nawet przy forte fortissimo a potem nocne muzykowanie na korytarzu. I śnieg i stromizny i w ogóle surwiwal niezły. Ale czułam się wspaniale.

Dzielność nad dzielnościami to była.

A teraz mimo, że są daleko pamiętali.
Niesamowicie ciepła niespodzianka.

Dostałam też książkę „Rozmowa z Bajką”. A wraz z nią dedykację. Miłą.
Drogi Jacobie Kotowski – lektura na pewno nie będzie stratą czasu.

I Igor jak mnie zobaczył w żłobku to tak pobiegł, że normalnie aż żałuję, że nie zmierzyłam Mu czasu. Taaaka radość. Poszliśmy do parku nałapać słońca i bardzo długo patrzyliśmy na niebo. Ja opowiadałam jakie kształty widzę w chmurach a Młody słuchał jak zaklęty. Najfajniejsza była w kształcie żelazka.

I komentarze przytulne, i mail…

I telefon od Chudej…

Nie no, w ogóle strasznie dużo dziś dostałam.

Dziękuję

22 uwagi do wpisu “Drobiazgi

  1. Baju, trzymaj się…Czasem dobrze jest tęsknić. ieć do czego. Do kogo. Do drobiazgow dodaję własny uśmiech . Moze się na coś przyda. Jakby co, do wiesz…

    Polubienie

  2. Ciekawe czy kiedyś przeczytam, że TY zrobiłaś coś dla kogoś, dla CIEBIE świat się kręci wokół CIEBIE. Tobie pewnie nie przyejdzie nawet przez sekundę na myśl, żeby być pomocnym dla kogos i dać cokolwiek z siebie, jesteś jak bluszcz. Chuda dzowniła, a TY dzwoniłąs do niej czy nie potrzebuje pomocy, czy daje sobie radę z kilkudniowym niemowlaczkiem?

    Polubienie

  3. i jakby Baj napisała, to wtedy by się pojawiły głosy, że chwali się swoim altruizmem i oczekuje poklasku.

    jakby nie patrzeć dupa z tyłu.

    Polubienie

  4. O, juz sie ktos jadowity pojawil – boli, ze Bajce lepiej, nie? Nie zalapalem sie (podroz) na przytulanie Bajki, ale pozdrawiam, cieszac sie z poprawy nastroju.

    A Chuda to dzielna jest.

    Polubienie

  5. Ja cię pierdzielę. No. Aż się uśmiechłem.
    Wpis blogowy to oczywiste ciepło, uśmiech nie wzbudził mojego zdziwienia, ale komentarz ktosia po prostu mnie rozerwał.

    Jest jak nindża wpadający z machaniem rąk o wielu ostrzach cały w czerni kolcach i tych łańcuchach, wpadający na środek letniego ogródka kawiarenki, gdzie ludzie siedzą gadają piją kawę i się śmieją. Ktoś tam wystawił twarz do słońca, ktoś głaszcze psa, a ten wskoczył na stół gdzieś z krzaków i wrzeszczy w skośnym akcencie coś o chuci, rui i poróbstwie. Wszyscy zamierają, nawet pies nie szczeka. Po sekundzie świszczące nunczako po jednym z młynkowych obrotów uderza nindżę w ryj i ten pada w klomb. Cisza. Koniec aktu.

    No po prostu, aż mi ciasteczko z łyżeczki spadło na talerzyk.
    Brawo.
    😀
    Pozdrawiam wszystkich. A jak KTOŚ chce to mu gwiazdki podrzucę te ostre z metalu.
    I pineski i taki drąg co się dyszel nazywa. Może se pomacha.

    Polubienie

  6. hehe, no dobre.
    Właśnie Baj, zrób coś, najlepiej od razu DLA LUDZKOŚCI i KONIECZNIE OPISZ NA BLOGU, wtedy niejaki(a) KTOŚ(a) będzie mógł(a) się radośnie przypierdolić, jak to się przechwalasz.
    Albo wiesz, może tu chodzi o to, że nie zrobiłaś nic dla KTOSIA? KTOŚ się wyraźnie czuje pominięty(a)
    Bo ja na przykład, to się czuję dopieszczona, choćby pysznym barszczykiem na każde życzenie (no sory że dziś nie dałam rady, ale wiesz… ja zjadłam CAŁEGO chińczyka, łącznie z pałeczkami)
    Ludzie to są durni czasem. Durni i podli.

    Polubienie

  7. Ktoś ewidentnie nie miał racji. Ale czy to jest powód, żeby go od razu wdeptywać w glebę? Czy robiąc tak różnimy się od niego aż tak bardzo?

    Polubienie

  8. Jeśli ktoś przyczepia się do każdej notki wpisując tego typu komentarze tylko dla samego wpisania i kąśliwości, to wybacz Psycho ale bardzo…

    Normalnie kasuję ale teraz już mi się odechciało. Jakoś niewiele mam szacunku dla ludzi, którzy oceniaja i to dość jednoznacznie li tylko po zbiorze literek z bloga, które jak wiadomo są jedynie wypadkową, nie próbką reprezentacyjną. Tyle.

    Polubienie

  9. Gdyby gościo został olany. Albo wyśmiany. To dałby se spokój.

    A tak – po pierwsze wie, że jego działanie osiagnęło skutek. Po drugie – czuje się ważny. Prawie wszystkie komentarze na jego temat. Więc będzie kontynuował. Bo o to mu właśnie chodzi i tego potrzebuje.

    Polubienie

  10. do tej pory był olewany

    teraz został wyśmiany i co? i patrz niżej, na swój własny komentarz

    pisząc to co piszesz sam się do tego bycia ważnym przyczyniasz

    a jeśli ktoś tylko w ten sposób może poczuć się lepiej… to ja mu głęboko współczuję

    i tyle.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ktos Anuluj pisanie odpowiedzi