Tak sobie myślę, że chyba jestem już ekspertem od zapaleń. I gorączek. Bynajmniej nie tych z sobotnich nocy. A biust to mi urósł nie przy okazji karmienia dziecka tylko od masowania, którym się teraz trudnię. No. To pięknie. Nici ze spaceru, nici z dzisiejszej próby, nici z większości moich czwartkowych planów. Szfak! Ja już na serio mam dość.
Bu… Niech mnie ktoś przytuli.
…już nadciągam. Ściskam, tulę, biust masuję…
PolubieniePolubienie
Ja Cię przytulę:)
i uściesnę po przyjacielsku:)
buzi na wsparcie u dobry humorek;* w policzek ma się rozumieć… jako centralnę:)
PolubieniePolubienie
bu przytula i lula i ukaja i uspokaja!!!
PolubieniePolubienie
tulu, tulu. tekst z serii „hulali po polu i pili kakao” – hehe, kulając się i tuląc:>
PolubieniePolubienie
trzymaj sie kochana, przytulam mocno!
PolubieniePolubienie
Jak Cię ręce zaczną boleć, to ja mogę pomasować. 🙂
PolubieniePolubienie
ja też ściskam i przytulam…
PolubieniePolubienie