Pies na kobiety, czyli jak to było…

– Dzień dobry panie doktorze.
– A dzień dobry! To znowu pani?
– Tak. Też się cieszę, że pana widzę.
– No ja nie mówię, bo to oczywiste. Co tam słychać? Coś się urodziło?
– Właśnie nic. I nawet się nie rusza.
– Wcale?
– Wcale.
– To leń! Może śpi?
– Tak notorycznie?
– Pani nie marudzi. Jeszcze za tym pani zatęskni, jak włączy alarm o trzeciej w nocy;) Proszę się położyć.
– Tak od razu? Bez gry wstępnej?
– No a co by pani chciała. W poczekalni kolejka napalonych ciężarnych;)
– Przekażę im.
– Niech tylko pani spróbuje… to przyprowadzą koleżanki;)
– Dobrze, przejdźmy do brzdąca.
(chwila ciszy)
Na początek powiem, żeby się pani nie denerwowała, że maluch żyje i ma się dobrze.
– Dobrze?
– No, na ile dobrze można się oczywiście mieć w tak ciasnym i ruchliwym pomieszczeniu. Serducho bije, wszystko na swoim miejscu. Nie będziemy budzić.
– Lepiej nie bo jeszcze zechce się przewietrzyć;)
– Fakt, za dużo spalin tu mamy;)
– Może się rusza jak ja śpię?
– No tak, rośnie nocny buszmen i koniec.
(chwila ciszy)
Mówić?
– Mówić.
– Na pewno?
– Na pewno.
(niemal namacalne werble)
– Facet!
– Wiedziałam!!;)
– To po co pani przyszła?;)
– Bo lubię jak mnie pan dotyka;)
– Wiedziałem! Wszystkie mi to mówią.
– Wszystkie?
– Bez wyjątku. Nawet moja wnuczka;)

18 uwag do wpisu “Pies na kobiety, czyli jak to było…

  1. no nieźle, nieźle…
    ja też ostatnio z USG mega zadowolona wyszłam, coś z czym łaziłam przeszło 15 lat, nagle rozpłynęło się, zniknęło. Nawet lekarz stwierdził, że to prawie cud 🙂

    Polubienie

  2. spotkalas faceta będącego odbiciem lustrzanym doktora, który mnie badał na izbie przyjęć. cóż, w miłych okolicznościach miło jest spotkać kogoś miłego:(

    Polubienie

  3. jak się cieszę:) zwłaszcza, że zaczynam odnosić wrażenie, że chłopcy są mili zaraz po urodzeniu, a dziewczynki dopiero kiedy dorosną;) ściskam i trzymam kciuki:*

    Polubienie

  4. Gdzieś Ty wytrzasnęła takiego ginekologa? Podaj namiary,a będę następna do macania 😉 W końcu taki spoko to się chyba rzadko zdarza…

    Polubienie

Odpowiedz na anchee Anuluj pisanie odpowiedzi

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s