Mikołajki co prawda były przedwczoraj, prezent dostałam wczoraj a notkę piszę dzisiaj. Musiałam się nacieszyć.
Prezent…
Taki do słuchania… do poduszki i do śniadania (którego nie jadam) i do tramwaju i do pracy i na spacer i w leniwe wieczory w nocych autobusach i w ogóle.
Prezent prezent prezent!
Całkiem niezasłużony (bo niegrzeczne bydlę ze mnie), kompletnie oszałamiający (bo tak), absolutnie wspaniały (oooch)…
Ale mi dobrze. O rety! Normalnie tak mi dobrze, że jeszcze bezczelnie o tym piszę. Jestem uśmiechnięta od ucha do ucha i radośnie pokwikuję jak dzika świnia w dżdżysty dzień i pracuję sobie szczerząc dzioba i nic sobie nie robię z zazdrosnych spojrzeń. O!
Teraz zgadnijcie co takiego dostałam:
a) Farinelli & przyjaciele ‚Chór kastratów czyli Bidżis po turecku’
b) Heniutek Pleksiglas & Szakura ‚Stoję w dresie i drę się’
c) Marek Niedźwiecki & Agnieszka Szydłowska ‚Chillout Cafe’
Dobrze mi.
Aaale jestem bezczelna.
Ps. Niestety do końca dobrze mi być nie może bo mię chorość nagła dopadła i jeśli sprawa rozwijać się będzie tak jak się rozwija to po pierwsze primo w pobliskich sklepach zabraknie higienicznych chusteczek i będę się musiała przerzucić na rękawy… po drugie primo – ojczyźnie przybędzie przepiękny w brzmieniu baryton.
Chorość moi drodzy, chorość nad chorościami… no ale mam prezent.
W końcu zawsze to coś miłego bo chyba świąt to w tym roku nie będzie…
Ale co mi tam – chrzanić konwenanse. I tak mi dobrze.
Bo tak.
W życiu nie zgadnę 😉
Ale Twoja radość zaraźliwa.. przynajmniej mi się micha usmiechnęła jak czytałam o Twym szczęściu wielkim 🙂
PolubieniePolubienie
nie zgadniesz? ;))
uuu znaczy termos jeszcze caly masz do przeczytania 😉
PolubieniePolubienie
Bajkowa, zazdroszcze:-)
[prezenta, nie choroby, ofc;)]
PolubieniePolubienie
i prawidlowo ;))
ale wiesz co… w tajemnicy ci powiem ze moze to sie da przegrac dla cie 😉
PolubieniePolubienie
pour moi??? ha! no byłoby suuupeeer:-)))
PolubieniePolubienie
pomyslimy 🙂
PolubieniePolubienie
ojej, to znaczy że nie lubisz Henia w jego najlepszych przebojach? – tęsknię za jego piosenkami „Cycata lala, co ją kocham tak” albo „Rozdarte majteczki w sercu mym” – są takie wzruszające (:
PolubieniePolubienie
No co z tą chorobą? Najpierw Just, teraz Ty… Zaraz będzie epidemia 😉 Ale prezent bardzo fajny – ktoś Cię musi bardzo lubić 🙂
PolubieniePolubienie
najpierw była Haluta. a potem już poszło…;-)
PolubieniePolubienie
za trudny zagadek na mój prosty chłopski[:P] umysł, mimo, że termosa przeczytawszy całego ;))))
PolubieniePolubienie
dev->drogą eliminacji i dedukcji, mą szeri. Wyczytałes gdzies na blogu Bajkowej uwielbienie dla Heniutka i Szakury? a dla kastratów? Noooo to chyba wszystko jasssne:)
Bajkowa-> ty bździągwo zachrychana, liczę że mi pożyczysz do wypalenia. Ja ci za to odpalę Smooth Jazz, co?
PolubieniePolubienie
ups, pardon, potraktowałam koleżankę dev jak mężczyznę
PolubieniePolubienie
ofkurs… bedziemy sie spalac do bolu
PolubieniePolubienie
że niby bycie chuopem to takie be jest? – no nawet tak nie mów bo się całkiem załamię, że mnie tak życie niesrawiedliwie w geny obdzieliło (((;
PolubieniePolubienie
A ja taka ironiczna chcialam byc tudziez zartobliwa i cos nie wyszlo;))
PolubieniePolubienie
kal, a co w życiu jest SRAWIEDLIWE????? 😉
PolubieniePolubienie
eh, tylko biegunka jest srawiedliwa, cała reszta wzmaga zaparcia (;
PolubieniePolubienie
a czasem to i nawet samozaparcia 😉
PolubieniePolubienie