Niejaka Madzix, znana wszem i wobec jako zwierz narwany i szalony (nie kwalifikujący się jednakowoż do uśpienia), jest głównym pomysłodawcą i organizerem akcji goło_ledź na mrozie, czyli Sylwestra w Muszynie.
Sylwester w Muszynie charakteryzuje się podobno tym, że zabawa jest boska, ludzie jeszcze lepsi a cała atmosfera mogłaby z powodzeniem zastąpić wszelkie przestrzenie kosmiczne łącznie z niedostatkami powyższej na naszym rodzimym Księżycu.
Kto był to wie. Ja nie byłam lecz za wszystkie grzechy bardzo żałuję.
No to w tym roku będzie jakby co. W imieniu Madzixa, z uwagi na ograniczony dostęp pindy do środków masowego rażenia – między innymi internetu – zapraszam. Spieszcie się bo na rezerwację miejsc w pokojach już czas najwyższy.
Wszelkie informacje pod emalią
Baj-Przekaźnik