Basia opowiada mi o programie Jackass. Ponoć jakiś czas temu zainscenizowali mały kidnapping z udziałem Pana Łydki w roli głównego kabaczka.
Ja – Chciałabym porwać Brada Pitta…
Basia – z nagłym ożywieniem – Pomogę ci, tylko po mnie zadzwoń!
Ja – … na strzępy 😉
Hrhr, nawet widziałem ten kawałek :] Przyznać cza, że się im to udało.
Proszszsz, jaki towar pierwszej potrzeby.. Jakby go tylko rzucili, rozdrapałybyście w okamgnieniu.. ;]
Modliszki! ;P
PolubieniePolubienie
a tam modliszki od razu – ja tam lecę na jego łydki
PolubieniePolubienie
orkurs oficjalnie ‚)
PolubieniePolubienie