Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drewno do kominka. Po powrocie krzyczy:
– Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Całkiem mocno. Zjedli obiad i on poszedł… narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie wola:
– Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
– Włóż je między moje uda i ogrzej – odpowiada ponownie dziewczyna z nadzieją.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak… udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
– Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
– Ręce, ręce! – nie wytrzymuje dziewczyna. – A uszy to ci nie marzną?
No, tak, kobieta pragnie być potrzebna, nieść pomoc potrzebującemu, gotowa jest zaangażować całą swoją istotę…
No, a nie? 😉
PolubieniePolubienie
Czasem kobiety bardziej bezpośrednio domagają się właściwych zachowań. Na przykład:
„Szedł sobie grzecznie Pinokio przez las (dla zwiększenia grozy – pełen wilków). Nagle z naprzeciwka wbiega na niego Czerwony Kapturek! Przewraca Pinokia, siada mu na twarzy i krzyczy: Kłaaaaam, Pinokio, kłaaaam!”
;PP
PolubieniePolubienie
😀 baaardzo bodry dowcip… która z pań reflektuje na spacer po lesie? 😉
PolubieniePolubienie
hmmm… uszy…. a te na przyklad posladki? 😛
PolubieniePolubienie
to raczej biodra 😉
tylem to tak jakos mi nie pasuje 😉
PolubieniePolubienie
Drogie panie – w sumie chłopak cały wymrożony był i drzewa ciął na kopy, więc z każdej strony ogrzać można go było – wedle woli,uznania i preferencji (:
PolubieniePolubienie
hłe, hłe….wszyscy ruszyli kamasutrą aż miło…ten tego …no wyobraźnią rzec chciałam 😛
PolubieniePolubienie
my wszyscy dobrze wiemy co ty chcialas 😉
PolubieniePolubienie
No nic, czas kupić siekierkę i zająć się wyrębem lasów (:
PolubieniePolubienie
tylko kup sobie nauszniki 😉
PolubieniePolubienie