+ A jak występy?
– Świetnie, rzekłabym nawet ‚rewelka’. Szkoda ześ nie wpadł.
+ Miałem romansowe spotkanie w niedzielę wieczór a całą sobotę woziłem po Polsce Mamę.
– No tak! Zawsze baby jakieś inne… a ja tu więdnę zez tęsknoty ;))
+ To jeszcze zanim zwiędniesz i nawet kremy przestaną pomagać, to zaczekaj chwilkę, co? Bo wyjść muszę na dół 😉
– Oki. Masz 10 minut.
+ W sensie, że z pracy won wyjść out normalnie…
– Potem wolne rodniki mnie zeżrą… do szczętu
😉
psoko bajka, nie martw sie – wolne rodniki to betka, najgorsze sa szybkie rodniki – mowie ci, atakuja znienacka, podgryzaja i w nogi – nijak ich zlapac nie mozna… bo te wolne to jak slimaki normalnie ;)))
PolubieniePolubienie
Poza tym szybkie rodniki przechodzą mutacje gentyczne…Zmieniają się w olbrzymnie RODNILE..W porównaniu z nimi wolniaki to naprawdę pikusie 😉
PolubieniePolubienie
tylko spokojnie:)
PolubieniePolubienie
o tak, najgorsze sa szybkie rodniki ;)))
PolubieniePolubienie
eee… ja… z tego.. miejsca .. chciałem poszukać specjalisty w zakresie praw autorskich BAJKO DROGA!
PolubieniePolubienie