Poniżej dowcip obrazujący jak bardzo w małżeństwie potrzebne są wspólne zainteresowania 😉
Dość mocno starsze małżeństwo położyło się wieczorem do łóżka… Po kilku minutach facetowi wyrwał się głośny pierd…
– Siedem punktów – mówi
Jego żona odwraca się i pyta:
– Co to miało znaczyć??
– To pierdowy footbal… prowadzę 7-0
Kilka minut później żona puściła głośnego bąka:
– Przyłożenie!!! Jest remis!!!
Po kolejnych 5 minutach gościu znowu głośno wydalił z siebie gazy:
– HA! Przyłożenie – prowadzę 14-7
Jego żona od razu odpowiedziała pierdem i mówi:
– I znowu remis!!
Minęło 5 sekund i kobieta puściła „cichacza”:
– Strzał z pola, prowadzę 17-14!!
Gościu jest pod dużym napięciem, nie chce przegrać z kobieta… Skupia się z całych sił ale bez rezultatu… Widząc, że czas upływa i porażka coraz bliżej wykonuje heroiczny skurcz mięśni dolnych części układu pokarmowego, ale niestety… puściły mu zwieracze i do łóżka zamiast gazu wyskoczyło małe, rzadkie gówno!
Żona patrzy na niego i pyta:
– Co to do cholery było??
Starzec odpowiedział:
– Koniec pierwszej połowy – zmiana stron!!!
i między innymi dlatego się rozstaję z moim tancerzem.
żeby nie było podkołdernej degrengolady.
haha!
PolubieniePolubienie
boskie….tylko lepiej nie opowiadajcie tego nikomu przy jedzeniu 😛
PolubieniePolubienie
uprzejmnie donosze ze system punktowy i zargon wskazuje na rugby:)nie zebym sie chciala czepiac ale poniewaz ostatnio sie znam to sie chwale;)
PolubieniePolubienie
No. Czyli footbal amerykański. 🙂 Czyyyliiii. Dowcip też z za oceanu. 🙂
PolubieniePolubienie
Rany…. nie po sniadaniu!! 😦
PolubieniePolubienie
;-))))))))
i ja mam za mąż się wydać?!
PolubieniePolubienie
sama subtelnosc;-)))
PolubieniePolubienie
Podziwiam gust smak i kulturę
PolubieniePolubienie
a ja takt i odwagę 😉
PolubieniePolubienie
Aniu….slonce …mialas nie opowidaac o intymnych sprawach z naszej sypialni. Tak mi glupio. ;->>>
PolubieniePolubienie