Pani pyta dzieci w szkole kim chcą zostać w przyszłości.
Prawnikiem – mówi Małgosia
Lekarzem – mówi Zbysio
Harleyowcem – wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!!
???
A co robi taki harleyowiec? – pyta Pani
Jak to co?? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki….
Jasiu, ale ty jesteś na to za młody!!!
Ale ja jestem młodym Harlyowcem – odpowiada Jasio
A co robi młody harleyowiec???
Młody harleyowiec jeździ na rowerze, pije oranżadę i wali konia
eheheheheh – cudne:D
PolubieniePolubienie
Nie ma to jak umiejętność przystosowania się do rzeczywistości!;-)))
PolubieniePolubienie
postuluje wprowadzic motyw ‚propagandowy’ – mlody harleyowiec pije MLEKO.
;)))))
PolubieniePolubienie
bah;p dobre 😉
a harley swietny;)
scigacze jeszcze lepsze. marzy mi sie taki jednen.
scigacz ofcoz;)
PolubieniePolubienie
A jaj jaj ,ja to lubie takie ;->>> A swoja droga, dowcip ten swietnie odzwierciedla rzeczywistość w szkołach. Mnie się czasem włoś jeży gdy przechodzę w poblizu podstawówki a z okien sal dobiegają wyszukane bluzgi
PolubieniePolubienie
:)))))
PolubieniePolubienie
no to bierzmy przykład z jasia! 😛
PolubieniePolubienie
Dobre!! he he he
PolubieniePolubienie
No co Ty Anka? Przecież podobno ważniejszy niż szybkość jest rytm. Nie mam racji? 😉
PolubieniePolubienie
Ciekawe czy oni to wszystko robią jednocześnie 😉
PolubieniePolubienie
wtedy oznacza to ze umie jezdzic bez trzymanki ;))
PolubieniePolubienie
Chyba że tę oranżadę piją ze słomki…
PolubieniePolubienie
spoko
PolubieniePolubienie
hahaha… Jasiu zawsze zaskakuje swoimi odpowiedziami. Dobrze, że istnieją dobre dowcipy, gdyz od razu robi się śmiesznie.
PolubieniePolubienie