Jan Przedszkolak: „Nigdy nie pójdę do szkoły. Tam na pewno jest okropnie. Wolę umrzeć!” ewoluował zdecydowanie w Jana Pierwszoklasistę: „W szkole jest spoko i mam fajnych kumpli. Chcę zostać jeszcze na świetlicy”.
Wczoraj klasa 1e miała szumnie zapowiadany sprawdzian z języka angielskiego z działu pierwszego (przybory szkolne i takie tam).
Pytam zatem żywo zainteresowana:
– Jasiu, a jak poszedł sprawdzian?
– Banalny – prychnął Janek.
Po chwili dodał jeszcze:
– Możesz mówić do mnie po angielsku.