Matka dzieciom po harataniu w gałę jest lekko nietomna i rozwichrzona, a o namalowaniu sobie oczu dziś zapomniała. Reszty nie maluje, bo nie umie i nie lubi.
Bycie rodzicem piłkarza jednak zobowiązuje, więc nie marudzi, tylko nadal poszukując oddechu pozuje Synowi, któren zapragnął ją natentychmiast uwiecznić.
Tu na tle ukochanej czarnej tapety w przedpokoju.

Nie do wiary, że ta młoda laska na fotce ma trójkę dzieciaczków… Wyglądasz jak studentka na drugim, góra trzecim roku. Nic nie domalowywuj. Nic nie trzeba. Jest ślicznie!
PolubieniePolubienie