Mieszkam tu, tu, tu, tu….

Noo. Brawo NFZ.
Takiego obrotu spraw nie przewidziałby nawet wróżbita Maciej.

Styczeń. Wczoraj po południu pozyskałam skierowania do kardiologa. Łatwo nie jest nawet dobić się do pediatry bo zima, dzieci chorują a ja chciałam jak raz do zdrowych.

Do zdrowych? W styczniu? Oszalała baba z tego dobrostanu. Ludzie tu ciężko kaszlą i stoją w kolejkach a ta ma zdrowe i do lekarza.

Więc i termin bez rewelacji.

Ano chciałam do pediatry bo, owszem, kontynuacja leczenia u naszej Pani Kardiolog, ale nowy rok to nowe skierowania. Igor ma niemiarowość zatokową, bradykardię i trenuje piłkę nożną, Janek ma szmery-bajery i miał mieć holter, a Lena urodziła się z wadą serca, więc kontrola co parę miesięcy.

Miałam do zapisania troje dzieci. Tr. Jedno się udało, dwoje już nie.

KONIEC PULI!

Dzwon Zygmunta wali Cię w głowę. Padając zastanawiasz się, czy wyjęłaś z pralki żelazko i wyłączyłaś ręczniki. A może na odwrót.

I teraz drodzy rodzice możecie się cmoknąć w pompkę. Z przytupem.

Mam dzwonić w kwietniu, to może się uda na drugie półrocze. Może.

Mogłam sobie wybrać, które dziecko bardziej potrzebuje wizyty, albo które bardziej kocham, albo nie wiem – nie mam pojęcia jakim kluczem się kierować w takich przypadkach. Raz, dwa, trzy, dzisiaj grzeczny(a) byłeś(aś) Ty. Decyzja w trzy do sześciu sekund bo Pani z drugiej strony słuchawki niecierpliwie przebiera tipsami po blacie biurka.

Aaaaaaaaaaaa!
Komora maszyny losującej jest pusta!

Kurtyna.

27 uwag do wpisu “Mieszkam tu, tu, tu, tu….

  1. A mnie się udało do dermatologa. Przekazuję tę informację mojemu małżonkowi:
    – Mam wizytę u dermatologa na 27 stycznia.
    Zdziwiony mąż na to:
    – Ale 27 stycznia tego roku???

    No i wyobraźcie sobie, że tego. 3 tygodnie tylko czekałam.
    Farciara.

    Polubienie

  2. Ja też z 4-miesięczną córcią do kardio bo szmery. Najpewniej niewinne ale sprawdzić trzeba. Od razu poszłam prywatnie bo mam pakiet w jednej z placówek i do co z tego? ekg było po 2 dniach, ale na echo trzeba czekać do połowy marca!! Prywatnie!!

    Polubienie

  3. Pamiętam jak kilka lat temu musiałam pilnie iść do kardiologa. Terminy tradycyjnie na za pół roku. Sama wizyta, bo jakby dała skierowania na badanie, to na te badanie pewnie czekałabym następne pół roku lub rok. Nie wiem jak to się ma do tego, ze z sercem nie ma żartów i trzeba jak najszybciej leczyć. Ble, ble, ble. Poszłam prywatnie, bo co miałam zrobić. Trafiłam na fajną babkę. Nie dosyć, że wizyta kosztowała mnie tylko 60 zł (bo wtedy stawki były około 100 zł), to jeszcze napisała mi na skierowaniach że „pilne”. Dzięki temu na dwa zapisałam się na ten sam tydzień a na Holtera musiałam czekać 2 tygodnie bo wiadomo, że jak ktoś bierze urządzenie to na całą dobę a nie mają ich nie wiadomo jak dużo. Żeby było śmiesznie to chociaz skierowania mialam od prywatnego lekarza to już same badania robiłam na NFZ. Nie wiem jak to się stało, bo teraz chyba tak nie można. Jak się ma skierowanie prywatnie, to trzeba robić prywatnie badania. Chyba ze coś pomyliłam lub coś się zmieniło. Ewentualnie może „rozliczyła” mnie sobie na NFZ a kasę wzięła jak z prywatnej wizyty. Nie wiem, nie wnikałam. Cieszyłam się że miałam farta i w 2 tygodnie wszystkie potrzebne wyniki 🙂 Ale to trzeba mieć szczęście. Teraz i tak pewnie połowa chodzi prywatnie, więc terminy też wcale nie są jakieś mega fajne. Wejdź sobie na stronę https://kolejki.nfz.gov.pl/ Tam można sprawdzić jakie są kolejki w danej przychodni. Czasem różnica jest kolosalna. Jak ostatnio szukałam laryngologa to w jednej pokazało mi że czeka się 2 dni a w innej że 138 dni 🙂 Fajna sprawa z tą stronką. Wpisujesz miejscowość, do jakiego lekarza i masz.

    Polubienie

  4. U nas do specjalistów rejestrują raz w miesiącu – zawsze pierwszego (no chyba, że weekend). Stoję w mega kolejce i jednocześnie dzwonię. Cud jakiś dodzwoniłam się 3 minuty po otwarciu okienka rejestracyjnego. I tu drugi „cud” – miejsc już nie było! A pani nie była mi w stanie odpowiedzieć jak w tak krótkim czasie zarejestrowała tyle osób. Wiadomo po znajomości wcześniej.
    A tak na marginesie po co nowe skierowanie? To, że nowy rok nie ma znaczenia, skierowanie jest wystawiane na cały okres choroby. My już 6 lat na jednym jedziemy bo jednostka chorobowa się nie zmieniła.

    Polubienie

  5. cd. Aaaa przypomniało mi się. Jakbyś korzystała z tej stronki, to jak Ci się rozwinie lista specjalistów, to najpierw są wpisane oddziały szpitalne, np Oddział Kardiologiczny. To wtedy pokazuje miejsca w szpitalu jakby już ktoś musiał leżeć w szpitalu. Musisz zejść niżej i szukać Poradnia Kardiologiczna 🙂 Ja się niestety pomyliłam na początku i nie mogłam znaleźć żadnej przychodni ani poradni 😛 Korzystam z tej strony za każdym razem jak gdzieś idę do specjalisty lub mąż, bo jak bym miała we Wrocławiu obdzwonić wszystkie przychodnie czy szpitale za najkrótszym terminem to bym zbankrutowała 🙂 Tam są podawane oczywiście terminy na NFZ, nie prywatne, bo to stronka NFZ-tu

    Polubienie

  6. Nasza kochana służba zdrowia 1 dłuugie kolejki . 2 W naszym pięknym kraju lekarze w perfidny sposób potrafią odmówić leczenia pacjentowi . A piszę tu o tym bo tego typu zdarzenie miało miejsce w rzeczywistości . Osoba niepełnosprawna czeka na poważną operacje a szpital tylko zwodzi 2 lata – final taki pacjent dzwoni w celu uzyskania informacji a lekarz odmawia leczenia . A wszystko po to aby sie pozbyc pacjenta .

    Polubienie

  7. Nasza kochana służba zdrowia 1 dłuugie kolejki . 2 W naszym pięknym kraju niektórzy lekarze w perfidny sposób potrafią odmówić leczenia pacjentowi . A piszę tu o tym bo tego typu zdarzenie miało miejsce w rzeczywistości . Osoba niepełnosprawna czeka na poważną operacje a szpital tylko zwodzi 2 lata – final taki pacjent dzwoni w celu uzyskania informacji a lekarz odmawia leczenia . A wszystko po to aby sie pozbyc pacjenta .

    Polubienie

  8. No to ja miałam jakiegoś farta. Na początku stycznia zapisałam się na tomografię na 13 lutego Tego Roku!!! Na NFZ. Bez znajomości. A podobno czeka się pół roku. Może w skierowaniu miałam napisane, żem umierająca i na cito. Ale nie 😉

    Polubienie

  9. Skoro kogoś stać na troje dzieci to sądzić można, iż stać go również na opłacenie lux medu i beskolejkowe korzystanie ze specjalistów, więc o co halo?

    Polubienie

  10. Olu, niestety to działa w drugą stronę. Jedno dziecko – masz więcej kasy. Troje dzieci – masz mniej kasy. Bo pensje się nie zwiększają a wydatki owszem. Genialne, nie? Spoko, nie dziękuj, jestem mądra, to się dzielę 🙂

    Polubienie

  11. Tę stronę znam, dzięki, zależało mi żeby nie zmieniać lekarki, która już nas zna, leczy, do której mam zaufanie.

    Skierowanie w nowym roku musiałam też donieść do alergologa, w innej przychodni, choć leczymy się kilka lat i do dermatologa, choć gdy zaczęliśmy leczenie, nie było wymagane, ale teraz mnie o to poproszono.

    Polubienie

  12. Olu, merytorycznie komentować Twojej wypowiedzi nawet nie warto, więc tylko Ci uczynnie podpowiem, że pisze się „bezkolejkowe”. Przez Z.

    Polubienie

  13. Dlatego najlepiej chodzić prywatnie bo na nfz nie ma co liczyć. Ew sprawdzić można w innej pracówce może mają lepsze terminy, ale pewnie też słabo. Niestety prywatnie równa się kasa, a tej nie rozdają na ulicy.
    Jeśli dzieci wymagają stałej opieki to może będzie Ci się opłacało wykupić pakiet w medicover czy innym luxmedzie? Może warto zgłosic pomysł w firmie? Pracownicze stawki są o wiele mniejsze niż jeśli zgłaszasz się jako osoba prywatna. My mamy wykupione bo nasza córka potrzebuje stałej opieki specjalistów, wielu badań więc często korzystamy.

    Polubienie

  14. Masz nadwagę? Nie możesz schudnąć? zaczniesz głodówkę ? Brak Ci motywacji?
    Ten problem mają wszyscy! Ale już nie ja. Pozbyłam się nadwagi raz na zawsze-12kg w 4 miesiący.
    Bez głodowania, bez cellulitu i energią na cały dzień. Jak ? Wejdź i się dowiedz (idealnafigura24.pl).
    Zadbaj o swoje zdrowie już dziś.

    Polubienie

  15. Ta strona podana przez Ewę https://kolejki.nfz.gov.pl/ wprowadza w bład. Właśnie sprawdziłam tam kolejkę do przychodni, która w ub. roku była bardzo oblegana (dermatologiczna) bo nie było potrzebne skierowanie.
    Najbliższy termin podany na stronie: 15.06.2015.
    Przez telefon otrzymałam informację, że wolne terminy mają na luty. Więc nie ma co się przejmować terminami widniejącymi na stronie tylko dzwonić 🙂

    Ale faktycznie Bajko, masz cyrk na kółkach. To się nazywa polityka prorodzinna, wiesz ? Żeby szybko wykończyć rodzinę, bo podstawową komórką społeczną jest „partia” a nie rodzina !

    Polubienie

  16. A mnie zastanawia po co Pani rodziła troje dzieci? Skoro wszystkie maja choroby serca to znaczy, ze coś z Pani i Pani męża genetyka jest nie tak. Nie ma w mym pytaniu złośliwości tylko po prostu czysty racjonalizm. Gdybym miała takie problemy ze zdrowiem to nie płodziłabym kolejnych chorych dzieci, bo raz nie stać Panią na specjalistów i tylko się męczą bez fachowej opieki kardiologicznej, a dwa po co komuś troje chorych dzieci???

    Polubienie

  17. Nie wszystkie mają choroby serca, tylko to ostatnie i owszem jest to wada wrodzona ale nie genetyczna. Chłopcy nie są chorzy, szmery czy niemiarowość ma 30% dzieci, to sprawy rozwojowe ale wymagają kontroli, więc kontrolujemy. W mojej odpowiedzi również nie ma złośliwości, ot zdziwienie, bo mnie chyba byłoby głupio napisać komuś obcemu takie pejoratywnie nacechowane pytanie. Zawsze to jednak człowiek, nawet jeśli widać tylko literki. Pozdrawiam.

    Polubienie

  18. Nigdzie nie napisałam również, że nie stać mnie na prywatne wizyty u kardiologa, bo pewnie kosztem czegoś by się dało, ale skoro płacimy składki, powinniśmy mieć dostęp do tych świadczeń w ramach NFZ.

    Polubienie

  19. y. yyyy…
    że tak powiem.
    może onet Cię dał na pierwszą stronę, albo inne wp? albo jakiś wzgardzony kochanek postanowił się udzielić publicznie? Nie wiem, nie znam się, stara już jestem.

    Polubienie

  20. W poradni gastroenterologicznej dla dzieci, gdzie Piotruś potrzebował dość pilnej konsultacji, w grudniu 2014 dostaliśmy termin na wrzesień 2015. Luz, do tej pory będziemy chodzić prywatnie, badania rozmaite już zrobiliśmy (również prywatnie) i czas szybko zleci, ani się obejrzymy, a będzie wrzesień 🙂

    Polubienie

  21. Goga – właśnie też się nie znam. Ale stare nie jesteśmy obie 😉

    Chuda – czyli też jesteś Krezusem? (zabawne, że słownik w telefonie chciał mi koniecznie zmienić na Kryzysem)

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Tadeusz Anuluj pisanie odpowiedzi