Dlaczego zamiast zimy jest wiosna

Aktualnie mamy styczeń i piękną wiosnę. Nie żebym narzekała, absolutnie, gdyż akurat zimy to ja jak kogut jaj – nie znoszę. Ale już drugi rok z rzędu latam sobie zimową porą w trampkach i w cienkiej kurtce. Dziwnie trochę. Prawie jakbym była na Florydzie, tyle, że bez opalonych lasek w bikini, umięśnionych ratowników w szortach, no i bez Florydy.

Mamy z Księciem Małżonkiem pewien trop dlaczego tak się dzieje.

Otóż w zeszłym roku przed nadejściem zimy z wielką atencją przystąpiliśmy do wyboru łopaty do odgarniania śniegu, gdyż gdy już śnieg spadnie, mamy do odgrzebania kawał dość mocno uczęszczanego chodnika. To znaczy Książę Małżonek przystąpił z atencją, bo mnie było dokładnie wszystko jedno. Aby łopata.

Nie udało nam się jednak wybrać łopaty, która sprostałaby oczekiwaniom mego pierwszego i jak dotąd ostatniego męża. Zamiast niej kupiliśmy dwie zwykłe. Też odśnieżające z sukcesem, tylko bez wodotrysków.

Przygotowania poczyniliśmy więc znaczne, niczym Indianie z dowcipu o przewidującym srogą zimę bacy (czy w innych wersjach szamanie).

Zima pokazała się i równie szybko poszła w dal siną a odległą.

W tym Roku Książę Małżonek już od października przymierzał się do kupna nowej łopaty do odśnieżania. Tamte najwyraźniej nie przeszły prób wysiłkowych i testu białej rękawiczki.

W grudniu kupił łopatę. Ach, och. Właściwie brakuje jej tylko głośników dolby surround i uchwytu na piwo. Śmiało mogą ruszać razem na ryby.

I to jest właśnie nasz sposób na brak zimy. Co roku kupić łopatę. Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat będę mieć imponujący składzik nieużywanych łopat do śniegu.

Ułożę w stosik, podpalę i upiekę kiełbaski nucąc harcerskie hity.

Niezły plan, prawda?

8 uwag do wpisu “Dlaczego zamiast zimy jest wiosna

  1. Aaa! Nie tylko ja wpadłam na ten sposób! Od poprzedniego roku, od pierwszego śniegu, zimę straszę odśnieżarką (genialny wynalazek!), szeroką szuflą na kółkach i taką normalną, prostą, prozaiczną, na wszelki wypadek – do odkopania drogi do tamtych wypasionych.

    Polubienie

  2. ja mam niestety inną zależność. zima jest wtedy, kiedy kupuję nowe zimowe buty. ponieważ w tym roku upływa 5 sezon obecnej pary niestety ale w przyszłym roku szykujcie się na zimę jak z obrazków. tak już jest. nic na to nie poradzę.

    Polubienie

  3. No nie można tak powiedzieć, że mamy tej zimy wiosnę. Fakt jest trochę cieplej niż w takiej normalnej zimie, ale raczej bardziej prawidłowe określenie brzmiałoby, że jest jesień taka wczesna pomieszana z późną. Tempratury leko kika stopni powyej zera trudno nawać wiosną.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do ~Rink Anuluj pisanie odpowiedzi