Zgodnie z zamówieniem

Ziuta – Ty byś pokazała coś lepiej na tym blogu bo tylko piszesz i piszesz.
Ja – Palec Ci mogę pokazać. Wybierz sobie.
Ziuta – Sama se palec pokaż. Się pokaż jak wyglądasz idiotko.
Ja – Przez okno albo przez oczy. A za idiotkę masz w dziób i to publicznie.
Ziuta – Dobrze, że jestem daleko by bym udusiła przecież…
Ja – Matkę Dziecku byś zabrała? Ty Straszna Kobieto!
Ziuta – Nie marudź, dorósłby i podziękował. A tak to jeszcze musi wytrzymać 14 lat.
Ja – I to bez apelacji. Dramat.
Ziuta – Dobra mam urodziny jutro, kategorycznie domagam się zdjęć. Łóżkowych najlepiej, więc zaproś sąsiada.
Ja – Najlepszego…
Ziuta – Może być i najgorszy. Nie rzutuje.
Ja – Najlepszego Ci życzę głupia 😉

.

Tak? Dobra. Prosz.
Bez sąsiada, za to na łóżku. Zgodnie z zamówieniem.
Wu_a_la.




                

35 uwag do wpisu “Zgodnie z zamówieniem

  1. Bury, żartujesz?

    Nie masz pojęcia ile czasu zabrało mi wybranie z tryliarda ujęć, jakimi katowałam to biedne urządzenie służące do się_porozumiewania takich, na których nie byłoby widać zmarszczek, rozmaitych fałd i zwisów oraz podwójnych podbródków ;))

    Mekong Delta w odcinkach, mówię Ci!

    Polubienie

  2. Jaki tam zaraz Mekong… dobrze wyszło. Nawet bardzo dobrze.

    ps:Kiszczak się odgrażał jakiś czas temu, że porzuci brzeźniańskie brzegi Bałtyku i nawiedzi Wawę…

    Polubienie

  3. no właśnie Bajko, Ty aby pełnoletnia jesteś?:) bo na zdjęciach to taka góra 15latka:) i bardzo podobna do Igora..starsza siostra znaczy sie?;)a fryzura bomba:)

    Polubienie

  4. zjawiskowo wyglądasz. ZJA-WIS-KO-WO! Pięknie pasuje Ci ta fryzura. I tylko się podziel wiedzą, jak utrzymać taką grzywke w ryzach, bo mi faluje wrrrr!

    Polubienie

  5. I masz ci los…tez chciałam o grzywce (zazdroszczę, bo ja nie moge takiej-mamunia mi gen pt. „wysokie” czoło pekińczyka podarowała) i oczyskach, że ksomos w nich widać, zabrali wszystko. To ja studząc te słodkie pochwały: Bajka! Masakra! 😉

    Polubienie

  6. kod: bjfff

    no fryzurke to masz zajefajna! juz sie zakochalam 🙂 moze podzielisz sie adresem tego fryzjera co jest tworca? bo kurka siwa, nigdzie sie nie moge doprosic o cos podobnego…

    Polubienie

  7. Grzywka czuje się maksymalnie doceniona. Okolice również. W imieniu – dziękuję.

    Co ciekawe – fryzura nowa nie jest, taka całkiem odrośnięta 🙂 Ale to chyba jeszcze lepiej świadczy o mojej fryzjerce.

    Chodzę do Joli – nomen omen Lojciu 😉 – co pracuje w zakładzie przy Placu Wilsona. Tuż za kioskiem Ruchu. Z pewnością ucieszy się z nowej skierowanej tam przeze mnie „głowy” 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do chudsza Anuluj pisanie odpowiedzi