Wszystko mi się ściska w środku.
Nie umiem inaczej bo pamiętam jak się walczy o życie dziecka.
Choć moja walka była bez porównania krótsza i bardziej fair.
Tysiąc razy bardziej chciałoby się umrzeć niż coś takiego przeżyć.
Jeśli macie jakieś pomysły, możliwości, może nie wszystko jeszcze jest stracone… nie wiem.
Po prostu wejdźcie tam: Mała Wróżka
Haniuta napisała wszystko…
Boszzz, bardzo, bardzo mi przykro… Moja córeczka ma 3 latka, nie wyobrażam sobie….
Tak jak napisałaś… Lepiej umrzeć 100 razy, niż to przeżywać….
Brak słów.
PolubieniePolubienie