Od początku…

Igor już w domu. Od wczoraj. Lepiej. Znacznie mi z tym lepiej. I choć u Dziadków nie było Mu źle to zwyczajnie było mi bez Niego straszliwie smutno. I tak jakoś bezbarwnie. Wszystko było jak zza szyby, nie moje, obce.

Teraz wrócił mi sens.
No i przynajmniej zero czasu na myślenie. Zawsze to jakiś plus. A i Dziadkom chyba przyda się odpoczynek po miesiącu intensywnego trenowania biegów na przełaj i z przeszkodami.

Dziś Igor poszedł pierwszy raz po żłobkowym urlopie do swojej grupy. A od września awans i grupa czwarta. Biedronki. Mam nadzieję, że przyniesie Mu szczęście. Chciałabym by zawsze był takim uśmiechniętym blondasem. Jest najlepszy na wszystkie smutki. Taki lek na całe zło. Bez recepty i skutków ubocznych.

Nie odwykł wcale bo jak tylko zobaczył znajome drzwi, puścił się pędem do przodu. Pomachał mi tylko na pożegnanie i tyle Go widziałam. Znaczy dobrze. Znaczy szczęśliwy.

A co u mnie?

Pracuję, chodzę, jem, śpię. I jakoś to wszystko się kręci. Bywam w wielu miejscach, w innych wcale, unikam i oswajam, ale jestem. Czytam, oglądam, słucham i patrzę. Wiem za to na pewno, że nie dałabym rady bez ludzi, którzy wyciągnęli tę łapę ciepłą.

I za to dziękuję…

Nie powiem, że jest ok, bo to cholernie daleko od ok i pewnie jeszcze długo będzie… ale da się. Zwłaszcza z przyjaciółmi.

Miejcie się ciepło.

Uciekam z Synem do parku nałapać trochę słońca.

53 uwagi do wpisu “Od początku…

  1. ja nie mowie ze jestem totalna pesymistka i ze komus zle zycze ale pozwole sobie zaznaczyc ze nie ma gwarancji ze bedzie lepiej – na zasadzie „bo musi”. Nic nie musi. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. Takie zycie.
    I dobrze ze sa dolki bo wtedy bardziej sie czlowiek cieszy jak sie juz z niego wygrzebie.

    Polubienie

  2. Odrosłaś! Łaziło dziś za mną przeczucie przez dzień cały. Mam wyrzuty, że za mało moje zimne skrzydło wyciągam, ale nie chcę Cię dosmucać, zaplątana we własny kłopot. Pogłaskaj ode mnie Biedronkowego Sensa Życia.

    Polubienie

  3. Dobrze, że jesteś z powrotem. 🙂
    Trzymam kciuki. Wysyłam mnóstwo pozytywnej energii. Będzie dobrze, Bajko. Jeśli nie dziś i nie jutro, to pojutrze.

    Polubienie

  4. posłuchaj no gnojku, maskujący się za różnymi ‚wymyślnymi’ ksywkami. Odpieprz się. Tak krótko.
    Jak się nie masz kogo czepić, czep się tramwaju. Nudzi ci się? Samopoczucie ci poprawia, że pod rożnymi nickami piszesz ludziom zjadliwe komentarze? IP zostaje to samo, wiec daruj sobie, bo się ośmieszasz.

    Zajmij się sobą, na pewno potrzebujesz dużo uwagi, skoro tak zajadle usiłujesz ją zwrócić na siebie.

    Polubienie

  5. Tak indyczysz?? Bo prawdę mówię?? Poza tym same wystawiajcie się na publiczny osąd, ma być tylko głaskanie po główce?? Lepiej posłuchać trzymaj się i inne duperały od piętnastolastków.

    Polubienie

  6. Tak indyczysz?? Bo prawdę mówię?? Poza tym same wystawiajcie się na publiczny osąd, ma być tylko głaskanie po główce?? Lepiej posłuchać trzymaj się i inne duperały od piętnastolastków.

    Polubienie

  7. Chce zwrócić na siebie uwagę?? Może jednak osoba pisząca blogaska, a nie komentrujący maniak. Trzeba mieć nierówno pod kopułą, żeby pisać publicznie o tak osobistych sprawach.

    Polubienie

  8. dobrze, że wróciłas:)od zaglądania tu codzien i patrzenia na tego misia jak z reklamy o przemocy domowej to w depresje zaczynałam wpadać…

    Polubienie

  9. ufff, jak milo znow cie poczytac. i tez jakos cieplej na sercu, ze jest ci moze nie ok, ale przynajmniej „jakos takos” juz blizej do ok, niz dalej. buziaki kochana!

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do bu Anuluj pisanie odpowiedzi