Jestem, zyje, dotarlam i nadal jestesmy z Ludzkim w dwoch wyjsciowych kawalkach.
Jak wspominalam przypuszczajaco, w Szwicu jest net. Natomiast nie przypuszczalam nie wiedziec czemu nawet w mglistym wspomnieniu altuchowych opowiesci, ze Szwajcary to jednak w obcym narzeczu szprechaja i to ma jakies konotacje. Na przyklad wplywa na jakosc i szybkosc pisania osob praktycznie nie zerkajacych na klawiature podczas normalnego pisania. I na przyklad wplywa tak, ze pol godziny szukam gdzi jest to „z”, ktore zawsze bylo tu gdzie obecnie znajduje sie „y”. Generalnie czarownie. W zwiazku w powyzszym ten niemiecki klawikord tak mnie niebotycznie wnerwia, ze po mozolnym nasciboleniu e-maila do Nowego (bo przeciez by mnie zabil po powrocie jednym spojrzeniem gdybym nie napisala, ze dzis tez ajlawiu), nie starcza mi sily ani ochoty na nic poza puszczeniem kolejnej wiazanki i wody do wanny (tu sie bowiem w kapiela trzeba streszac do 22). W ogole Szwajcaria to bardzo ciekawy kraj – ludzie sa mili i te zasady, ktorych przestrzegaja maja tu jakis sens, nikt nie nie obrusza o to co powinien robic i kazdy dba o to co wspolne. Milo. Chetnie przenioslabym ten zwyczaj do Polski.
Wiecej pewnie napisze po powrocie.
Zreszta jak znam zycie to wszystkich wywialo na majowke i nikt nie siedzi przed kompem w oczekiwaniu na to co u mnie. Tym niemniej jednak pisze: u mnie dobrze i wracam do Alty, ktora jest najkochansza na swiecie i znosi kazda nasza upierdliwosc z wdziekiem godnym Audrey Hepburn, ktora zreszta wisi u na scianie w naszej sypialni i wyglada bosko.
Trzymajcie sie tam.
Buziale.
Bajko, a moze zmienic klawiature na ludzka (np EN), i pisac na pamiec?
Pozdrowienia znad Zatoki Fińskiej.
PolubieniePolubienie
ja siedzę 🙂
PolubieniePolubienie
…ja tez siedze. W Hameryce nikt dlugiego weekendu nie uskutecznia.
Milego pobytu i pozdrawiam.
Stala ale cicha czytaczka.
PolubieniePolubienie
u nas – jak zwykle – wywiało tylko ojca. Siedzimy sobie we dwójkę z Synem, leczymy katar (dlaczego zawsze kiedy następuje kwietniowo-majowe ochłodzenie wyłączają nam ogrzewanie?) i uczymy się zasypiać bez cyca. Wracajcie szczęśliwie. Buziaki!
PolubieniePolubienie
napisz że y=z i niech dekodują tekst prześmieszny 😉
PolubieniePolubienie
Ale sie zdziwisz! Ja siedze przed kompem, i patrze co u Ciebie.
A taka klawiaturwe popdarowal mi niemiecki koncern prasowy – z niemieckiemi znakami. I ja mialam na niej piac po polsku. Osiem lat t trwalo… 🙂
PolubieniePolubienie
Tez siedze przed kompem, a gdzie mam siedziec, jak na dworze syberia?
PolubieniePolubienie
Siedze i czekam na wieści co u Ciebie:)
PolubieniePolubienie
Ty!!! bo jak ja Cie!!!
Ja Ci dam podejrzewać, że nikt nie czeka na Twoje notki:P tak naprawdę, to sprawdzam codziennie, co u Naszej blogowej Baj słychać. A Nowemu się nie dziw, bo tęskni facet.
Czekamy na kolejne wieści:)
Pozdrawiam, ściskam:):*
Bawcie się dobrze!
PolubieniePolubienie
ja tez przed kompem siedzie, bo gdzie mam siedziec? czekam ciagle na dziecie, a ono ma mnie w nosie. Juz 10 dni po terminie 😦
PolubieniePolubienie
A ja pozdrawiam Szwajcarie z Zielonej Irlandii 🙂
PolubieniePolubienie
…spodnie które dałaś Lennonce , które dała mi ona, gdy dałem jej część ciuchów, które dostałem od Awari, a które ( spodnie) przymierzała Pazurkowata, teraz nosi moja matka… Czyż świat nie jest cudowny i pełen niespodzianek?
PolubieniePolubienie
No to fajnie, niech Ci się w tym kraju od zegarków dobrze czas mija;)
PolubieniePolubienie
Jak widać, całkiem sporo ludków czeka na wieści, że wszystko dobrze 🙂
PolubieniePolubienie
dobrze, że dobrze!
PolubieniePolubienie
nie wszystkich wywiało, nie wszystkich:)
właśnie robię obchód po znajomych
i milo Cie czytać, tak sobie powiem, i całe szczęście, że w jadym kawałku jesteście Oboje:)
PolubieniePolubienie
Miasto, w ktorym jestes jest super. Polecam kolo dworca kolejowego sklep firmowy z czekoladami Lindt:) I zabierz Juniora do ZOO:)
PolubieniePolubienie
a gdzie, do licha, jest kolo dworca sklep firmowy lindta? bo slowo daje, ze nigdy nie widzialam ;-P
PolubieniePolubienie
tajemnica:) ale maja pyszne czekolady:)
PolubieniePolubienie
tajemnica? pffff ;-))
sobie pojde zaraz i sprawdze czy faktycznie jakis jest, co go ominelam 🙂
chociaz w lindta najlepiej zaopatrzac sie bezposrednio w fabryce, w ilosciach hurtowych hihihi 🙂
PolubieniePolubienie
Jak stoi sie plecami do dworca, to trzeba isc w lewo. Tam jest taki fajny sklepik z czekolada:)
chyba, ze w Burger Kingu sie utknie:)
Miasto na B. rzadzi:)
PolubieniePolubienie
tez siedzę,czasem na krótki spacer,pogoda średnia na jeża to długo lazic sie nie chce.
Pozdrawiam gorąco
PolubieniePolubienie
tak mi się przypomniało odnośnie klawiatury – spróbuj wcisnąć lewe ctrl+shift i zobacz wtedy, czy y i z wróciły na swoje miejsce…
PolubieniePolubienie
Chyba większość siedzi prze kompami i wciąga rękawiczki na zmarznięte rączki…
Czemu w Szwicu kąpiel do 22giej? Żeby nie hałasować po nocy strumieniem wody i nie budzić sąsiadów? Chyba bym padła, bo nigdy nie udaje mi się wejść do wanny przed północą. Nawet jeśli bardzo się staram…
PolubieniePolubienie
bardzo prosze nie namawiac bajki do rozbrajania klawiatury, bo potem zwariuje ze wszystkim „nie-tak-jak-powinno-byc” ;-))
aaaaa… merkura masz na mysli! trzeba bylo od razu mowic, a nie sciemniasz, ze jakis firmowy sklep :-PP
PolubieniePolubienie
dla mnie wsio, co za granica to firmowe:)
PolubieniePolubienie