– Wyszczuplałaś widzę.
– z dumą – No.
– Ale tak trochę, nie żeby jakoś bardzo.
– Też dobrze wyglądasz.
– A ty na zmęczoną… te kremiki babskie widzę nic nie dają.
Grunt to komplement od kumpla 😉
To całkiem jak z tymi samochodami, co to je rozdawać mieli na Placu Czerwonym.
Niby prawda, ale nie samochody tylko rowery, nie na Placu Czerwonym tylko na Wolności i nie rozdawać a kraść…
hyhy najpierw to trzeba miec kiedy je wcierać. Te kremiki znaczy.
PolubieniePolubienie
:))
PolubieniePolubienie
taaaa. moje kochanie chciało mnie kiedyś wyciągnąć z jakiejś gigantycznej chandry (brzydka jestem, gruba, nikt mnie nie kocha i takie tam) i radośnie stwierdził że przecież ładna jestem, owszem zna wiele lasek ładniejszych, ale przecież nie o to chodzi. Grrr. 😀
http://blog.elady.pl
PolubieniePolubienie
ja i bez dziecka wygladam jak zombie 😦 ciagle niedospana od nocnych pogaduch…
PolubieniePolubienie
tak… „dobrze wygladasz, taka okrągła na buzi sie zrobiłas” o zgrozo 😉
PolubieniePolubienie
„Lepiej dobrze zjeść niż byle komu się podobać” – oto moje motto od lat, polecam
PolubieniePolubienie
Stare hasło: „Pięknego ciała nigdy za wiele” – i wszystko jasne. :))
PolubieniePolubienie