Sms od Katy

Spotyka się dwóch katów.
– Nie widziałeś mojej żony?
– Stary przecież ja jej nie znam. Nie wiem nawet jak wygląda.
– Taka blondynka krótko ścięta.

11 uwag do wpisu “Sms od Katy”

Biko pisze:

14 października 2004 o 13:56

Jak bardzo? 😉

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
Bury pisze:

14 października 2004 o 14:28

Ale rozumiem, że to byli blondyni 😉

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
świnia z klasą pisze:

14 października 2004 o 14:49

przy ziemi.

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
Bornagainst pisze:

14 października 2004 o 22:45

Lubię makabrę…

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
Myje-Gary pisze:

14 października 2004 o 23:41

Taaa, głowa do góry bracie!!

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
abstrakcja pisze:

15 października 2004 o 00:06

skrzywienie zawodowe 😛

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
Caffeine pisze:

15 października 2004 o 08:01

Rycerze mowiacy Ni…

Dzieki. Jak zawsze mozna na Ciebie liczyc moja droga BLONDYNKO! 🙂

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
Caffeine pisze:

15 października 2004 o 08:12

A w ogole to – MILEGO PIATKU!!! I weekendu! 🙂

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
kata pisze:

15 października 2004 o 13:34

a może zacznę pisać swojego bloga?! z kawałami.. he he

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
radziecki-termos pisze:

15 października 2004 o 13:54

tylko kto mi wtedy bedzie esy wysylal? 😉

PolubieniePolubienie

Odpowiedz
kata pisze:

23 października 2004 o 19:11

faktycznie to było głupie, przepraszam zachowałam się jak szczeniak, ale to się więcej nie powtórzy;-) no to wracam do spania, za wszelkie wsparcie dziękuje..

PolubieniePolubienie

Odpowiedz