W ‚Lampie’ Lipszyc rozmawia z Gretkowską.
Autowiwisekcja z tego żadna, niepotrzebnie robi się z niej taką męczennicę skazaną przez wszystkich na potępienie bo to fikcja ale pani Manuela zgrabnie posługuje się słowem. Szybko się czyta, łatwo popada w skrajności. Z czymś tam się zgadzam z czymś nie. Oceniać nie będę, bom nie od tego ale dwie kwestie zwróciły mocniej moją uwagę:
Lipszyc – Około 93, 94 roku zaczął się robić wokół Gretkowskiej szum. Wszyscy czytali Gretkowską i wszyscy mieli na ten temat zdanie. To było, jak powiedziała Kazia Szczuka, uderzenie pięścią w oczy. W literaturze polskiej pojawiły się nagle jakieś zakrwawione „tampony”.
Gretkowska – Kazia miała ciężki okres.
(…)
Lipszyc – Najpierw Paryż, potem Szwecja, jeszcze się w Polsce nie nabyłaś i znowu ucieczka?
Gretkowska – Przyjeżdżając pisałam już, że chcę wyjechać. Przyjechałam tylko po to, żeby Pola najadła się bigosu, i złachała w procesjach, żeby wiedziała jak się wynaradawiać i od czego odbić. Żeby wiedziała skąd jesteśmy.
Za pierwszą odpowiedź uśmiechnęłam się ładnie – lubię celne riposty zwłaszcza te minimalne w formie a maksymalne w przekazie.
Za drugą – uśmiechnęłam się krzywo.
Ale przynajmniej jest szczera.
Przeczytać warto.
nie lubie ani czytac Gretkowskiej ani oglądać ani słuchać, jest jakas taka pozorancka, przerysowana, pokręcona. Nie ten klimat
PolubieniePolubienie
…pozdrowienia z purpurowosinej otchłani kaca…
PolubieniePolubienie
Jeśli o Bazylego chodzi to spotkałem go kiedyś w Bieszczadach, kiedy GOPRowaniem się bawił.
A Polska nie jest pępkiem świata. Raczej piekiełkiem, z którym się nie czuję specjalnie związany. Gretkowska ucieka i trudno jej cokolwiek zarzucić 😉
PolubieniePolubienie
oooo Kiszczak 😉 wszelki duch… az tak?
PolubieniePolubienie
Bury – nie o Bazylego a o Jarka i co racja to racja… zarzucić trudno
PolubieniePolubienie
ja też jej nie lubię, takie na siłę pisane to wszystko jej, nastawione na szokowanie, sztuczna osoba
PolubieniePolubienie
W piekle jest cieplej i milej niż tu, a co do samej Gretkowskiej? nie będę się wypowiadał,ale myślę że to nie jest typ litertury który by mnie pociagał. a „Lampę” przeczytam swoją drogą
PolubieniePolubienie
manuela jest zajebista:>
uwielbiam tę kobietę choc nie znam.
ma moc. kaliber44.
i zajebiste poczucie humoru.
rispekt dla grets
PolubieniePolubienie
dokladnie Cret – niech zyje kreacja ale riposty potrafi miec swietne, mimo braku naszej sympatii
PolubieniePolubienie
„Kazia ma ciężki okres.” wchodzi do słownika powiedzeń. 🙂
PolubieniePolubienie
a ja ją lubię. za język cięty, za to, że prawie nikt jej nie lubi, za to każdy wie, co ona ma na myśli i za ‚polkę’ ją lubię bardzo.
PolubieniePolubienie
Nic nie czytałem ale widziałem ją chyba z K.Wojewódzkim. Świetna, błyskotliwa baba do ciepłych pogaduch – takie odniosłem wrażenie.
PolubieniePolubienie
bo językiem włada po mistrzowsku – to fakt 😉
swoją drogą Szczukę też cenię za riposty 😉
PolubieniePolubienie
…kiszczak(małpa, małpka, małpeczka)vp.pl.Buziaki w bajkowe kolanka…
PolubieniePolubienie
vp a nie wp?
kolanka? 😉 Kiszczak, Ty perwersie 😉
PolubieniePolubienie
czytalem tylko ‚polke’ i uwazam te ksiazke za naprawde swietna, a zaluje ze nie udalo mi sie wysluchac jedynego programu w trojce pt. ‚mann i manuela’ podobno byli tak obsceniczni ze po pierwszej emisji podziekowano gretkowskiej 🙂
PolubieniePolubienie
wlasnie tez zaluje
PolubieniePolubienie
bo w tym kraju najlepsze rzeczy są wyrzucane z anteny., to samo było z pegazem ze szczuka kiedy dialogowała z gretkowską a wsztystko przez użycie pizdy czy innego słowa:D
uwielbienie me w strone i kazi i manueli:D:D:D kobieta słowem silna.. oto matriarchat się odradza w najlepszym wydaniu;p
PolubieniePolubienie
matriarchat intelektualny:-)
PolubieniePolubienie
kazia ma wciaz ciezki okres-podgladam czasem najslabsze ogniwo i zauwazam, ze jej poczucie humoru jest na tyle egzotyczne, ze zrozumiale tylko dla niej samej. A jej odpowiedzi (bo to nie sa riposty) poziomem uderzaja w najnizsze kopalniane chodniki.
A gretkowska znam tylko ze slyszenia i szumu-jak ustanie, to moze sie z nia zapoznam:-)
PolubieniePolubienie
Szczere? Eeeee, naciągane…
A Kazia to ciężki okres ma chyba ponownie, bo jej „łanćuchem” w dziób przywalili… ale chyba sama się prosiła…
PolubieniePolubienie
A to już wiem że ta która tak się mozolnie stara zagrać wredną sukę w ogniwie ma na imię Kazia. Takie sympatyczne imię 😉
PolubieniePolubienie
prawda? 😉
PolubieniePolubienie