nienawidze trzasc sie z zimna. nie sposob spac co noc w polarowym dresie. dopiero wrzesien. jesien ty sie nie spiesz. nie mamy jeszcze wegla…
nienawidze trzasc sie z zimna. nie sposob spac co noc w polarowym dresie. dopiero wrzesien. jesien ty sie nie spiesz. nie mamy jeszcze wegla…
ja spalam w spiworze na kartonach paryza. lyonu. amsterdamu. hagi londynu. w dresie i bez dresa.. nie panikuj.
wegiel sie znajdzie
temperatura ponizej 19 stopni jest zdrowa do spania.
szukaj plusow. i w tak niskiej temperaturze twoje cialo sie konserwuje. spowalnia sie proces starzenia i w ogole same plusy. pomimo niedogodnosci;]
PolubieniePolubienie
Można ci jakoś pomóc bajka?
PolubieniePolubienie
a ja muszę się pofatygować do rodzicielskiego domu po jakiś ciepły dresik, bo na „swoim” mam tylko szorty ;>
PolubieniePolubienie
u mnie też wypizdów:)))
PolubieniePolubienie
jasne Pipp… jeśli się nie ma zapalenia nerek to fakt… same plusy
PolubieniePolubienie
Hub dzieki dam rade, czasem po prostu trzeba to marudzenie z siebie wyrzucic co by latwiej bylo… juz niedlugo matki boskiej pienieznej…
PolubieniePolubienie
nie ma nerek nie ma zapalenia. uznaj to jako cwiczenie umysłu. nie ma węgla nie ma ogrzewania. nie ma zimna.
mi tesh ciągle ręce marzna od paru dni. ale nie z zimna. to kwestia marznięcia uczuc. ale to inna bajka
PolubieniePolubienie
Węgiel jest potrzebny u moich teściów, u nas tylko dobra wola administracji. Ani na jedno ani na drugie nie można liczyć 😉
Dlatego w piecu buzuje stara stolarka okienna (dobrzy ludzie dowieźli) a u nas trumfy święci moja kochana pierzyno-kołdra 🙂
PolubieniePolubienie
Oj! Zimno też mi daje się we znaki, brrr … Nie ma to jak babcina pierzyna :))
PolubieniePolubienie
może dowieźć ciepły usmiech do pani?
PolubieniePolubienie
Mam pieruńsko zimno w chałupie ale bardzo ciepłą puchową kołdrę i jakoś daję radę.
PolubieniePolubienie
a oszczędny poznań zaczął się ogrzewać. na znak solidarności zakręciłąm grzejniki na ament.
PolubieniePolubienie
Jeśli to Cię pocieszy to ja też powoli zaczynam wpadać w panikę, bo wszyscy wokół mają centralne i im ciepło, a mi zimno i ciągle chora jestem… I w moim przypadku to nie tylko kwestia węgla…muszę założyć centralne gazowe…jak na razie 2tysięcy nie mam i nie zapowiada się na to żebym miała, więc trochę się stresuję… Tak więc: łączę się z Tobą w szczękaniu zębami z zimna!
PolubieniePolubienie
ehhh,uwielbiałam siedzieć przy piecu oparta plecami i książki czytać…teraz piec stanowi dekorację kuchni.
PolubieniePolubienie