17:00 po obiedzie

Mamut z przymilnym akcentem sadowiąc się ze stopami na kolanach lekko drzemiącego Zdzicha pomny, że Zdzich czasem wieczorem jest skłonny go głasków na dobranoc:
– Zdzisiu… pogłaszczesz mnie troszkę?
– A co… już śpimy? – czujny jak zawsze Zdzich na to

2 uwagi do wpisu “17:00 po obiedzie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s