Wyniki testu MĘŻCZYŹNI A ALKOHOL (fragment)
„Drink: Krajowe piwo
Osobowość: Jest biedny i chce aby go wziąć do łóżka
Drink: Piwo zagraniczne
Osobowość: Lubi dobre piwo i chce aby go wziąć do łóżka”
X – Ja czasem piję krajowe, a czasem zagraniczne 🙂
Ja – Ale tak czy inaczej chcesz do wyra 😉
X – Po barze? Ależ to sama przyjemność :))
Ja – A jeszcze jak z jakimś atrakcyjnym dodatkiem to jeszcze większa ;))
X – To zależy – bo na przykład, jeśli zawartość wyrka jest atrakcyjna, a ilość spożytego alkoholu zbyt duża – dochodzi do stresów, których uczestnikiem był niedawno mój kumpel.
Wniosek: Wszystko jest względne…
Ja – A co – z góry przepraszam za wyrażenie – nie stanął… na wysokości zadania? 😉
X – Nie tylko on i nie tylko na wysokości, w tym cały ból… To musi być masakra.
Ja – Nooo – jakoś nie mogłabym chyba powstrzymać śmiechu ;)) Straszna jestem.
X – Wiesz, to okrutne ;))
Ja – Wiem 😉
X – Ja na szczęście aż w tak kryzysowej sytuacji nie byłem nigdy… Jakoś zawsze uratowałem swoje męskie ego, chociaż zdarzało się że z trudem 😉 No tak – tylko że mnie się takie przygody stosunkowe stosunkowo rzadko przytrafiają.
Ja – Rzadko z alkoholem czy rzadko z wkładem łóżkowym? 😉
X – No piszę właśnie – przygody stosunkowe 🙂
Ja – I znowu się nie zrozumieliśmy 😉
X – He, he… na to wygląda ;))
Rozmowa na poważne życiowo-trudnościowe tematy i ogólny welszmerc z koleżanką o wysokim IQ i pozycji naukowo-intelektualnej na darwinowskiej drabince. Podsumowanie:
Ona – A może by tak po staropolsku piz…ć wszystko w ch..
Ja – No… i ch…
Ona – Zchamiałyśmy potwornie…
Ja – Z tym zchamieniem to polimeryzowałabym. Ja zawsze byłam prostaczka 😉
Ona – Sraczka nie prostaczka 😉 Mundra i wykształcuna jezdeś hany :)))
Ja – Korzeń pietruszki też jest wykształcony (w pewnych miejscach aż zanadto);))) A sraczki ostatnio nie odnotowano 😉
Ona – Korzeń pietruszki…hmmm…nie igraj z ogniem, dobra? 😛 Zjedz 2 jabłka na pusty brzuch i popij kranówą – gwarantowane :))
Ja – Dziekuję wolę tradycyjne metody ;)i stolczyk jak marzenie 😉
Ona – Tradycjonalistka – pfff 😛
😉
pff ;))) :PPP
PolubieniePolubienie
Dawno mnie tu nie bylo i az nie wiem, co napisac. Czytalam ostatnia notke u hal i tak mi sie przykro zrobilo.
TRzymam kciuki za powodzenie akcji ze strona, no i oczywiscie sie do niej, dolaczam, jak tylko dostane instrukcje co i jak.
Za optymizm szczerze podziwiam:)
PolubieniePolubienie
Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa. Patrzy, a
tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
– Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujecie?
– A ku***, kibel nowy stawiam, bo sie stary roz*****.
– O, moj drogi! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
– Co mam owijac w bawelne? Dechami opie**** naokolo i ch**..!
PolubieniePolubienie
Jeżeli bawi mnie poniższy dowcip,tzn.ze też schamiałam (:-
PolubieniePolubienie
eeeeee… mam się zawstydzić???
Schamiałam juz dawno…
A tak poza tym, to bardzo zabawna notka – akurat odpowiednia w piatek;)))
PolubieniePolubienie
polimeryzacja dobra rzecz:)
PolubieniePolubienie
Nic tak nie relaksuje jak swobodna wymiana głębokich myśli ;-)P
Rozmowa w pracy:
– Adaś powiedz coś – kierownik prosi o komentarz do problemu.
– A tam, pi…ę, qrwa, nie będę bluźnił – rzecze zmartwiony Adaś.
PolubieniePolubienie
znalazłam uśmiech na twojej twarzy…
i na mojej pojawił się delikatny
dziękuje
PolubieniePolubienie
A mnie rozbawilo setnie to, co ponizej. (nigdy nie bylam dobrze wychowana, ale wygwiazdkowalam zeby nie razilo co wrazliwszych;-))) )
O zesz k***a wasza mac w dupe j*****, **uje ****dolone – powiedzial stary marynarz, po czym zaklal szpetnie.
PolubieniePolubienie
Piwo krajowe to najlepszy afrodyzjak!!!
PolubieniePolubienie
gdybym tu nie zobaczyl to bym nigdy nie uwierzyl ze wy delikatne i kruche kobietki takie slowa znacie ;))))))) kanawalia – wstydz sie ;))))))))))) hihi
PolubieniePolubienie
Toteż przez usta mi takie słowa nie przechodzą,w zyciu bym takiego dowcipu nie opowiedziała;ale monitor cierpliwy jakiś…;-))))
PolubieniePolubienie
a wnioski?
PolubieniePolubienie
wnioski pozostawmy w domysle 😉
PolubieniePolubienie