Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku…
Podchodzi do niej ksiądz i pyta:
– Jak się nazywasz, dziewczynko?
– Mam na imię Płatek.
Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta:
– Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię?
– Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie pod nim miłość… Potem pod tym drzewem gorąco się kochali… Kochali się tak mocno, ze z drzewa zaczęły się sypać płatki kwiatów, okrywając ich nagie ciała…
Ksiądz zrobił jeszcze większe oczy, pogładził małą po główce mówiąc:
– Piękna historia z tym twoim imieniem. A jak się wabi twój piesek?
Dziewczyka:
– Pigi.
Ksiądz jest zdziwiony, gdyż czekał na równie zadziwiającą historię jak poprzednia, więc pyta:
– A dlaczego ma tak na imię?
– Bo rucha świnie!
Wybaczcie dosadność określenia ale powalił mnie ten dowcip na kolana 😉
etam brzydki. kwestia gustu. a ja jestem z tych „pigi”.
chwile sie zawahalem ale jednak dam w rewanzu to:
W szkole pojawila sie nowa nauczycielka geografii. Przedstawila sie wlasnie przed pierwszakami i podaje temat lekcji: GLOBUS, a dzieci chorem:
– Spie_____j stara k___o.
Na takie dictum nauczycielka opuscila klase i pobiegla do dyrektora, z ktorym po chwili wrocila. Dyrektor powital dzieci:
– Czesc male skur____ny.
– Czesc lysu ch__u – odpowiedzialy grzecznie dzieci.
– Dzis, male sk___ele, dowiemy sie jak zaklada sie prezerwatywe na globus.
– A co to jest globus? – gromko zapytala dziatwa.
– No i wlasnie od tego zaczniemy.
Vłala.
PolubieniePolubienie
hehehehe
znalam – ale dooobre 😉
choc malo poprawne politycznie…
PolubieniePolubienie
Dla mnie bomba właśnie wstaję z podłogi!
PolubieniePolubienie
Ma być obrzydliwie? Proszę bardzo.
Stoją dwie dziwki na moście i sikają do wody. Jedna mówi:
– Hej, nasikałam na kajak!
Na to druga:
– To nie kajak, to odbicie w wodzie…
PolubieniePolubienie
no nieźle…
PolubieniePolubienie
młahahhahahahha dobre dobre ;] też mnie powaliło D:
PolubieniePolubienie