W zeszłym roku od Teściowej dostałam w prezencie świątecznym… obieraczkę do jarzyn. Kolor srebrny. Nieporęczna, ponieważ jest wielkości małej zakopiańskiej ciupagi i ostra przepotwornie. Mogę użyczyć w celach obronnych. Położyłam ją na honorowym miejscu w szufladzie tuż obok łyżki do sosów sprzed dwóch lat. Łyżki z okapnikiem. Czymkolwiek on jest.
W tym roku widzę poprawę. Krem przeciwzmarszczkowy na dzień z serii Słowiańskie Piękno.
Pokraśniałam z radości na tę okoliczność, gdyż ponieważ albowiem spodziewałąm się warząchwi, tarki, ewentualnie fartuszka. A tu taki jakże niespodziewany zwrot w relacjachAle żeby nie było, że różowo i brokat. Teściowa popatrzyła na ten krem i na mnie, jeszcze raz zatrzymała się na kremie i orzekła:
– No ale nie wiem czy Ty jesteś takie słowiańskie piękno. Nie, raczej nie.
Widocznie nie znalazła słoiczka z napisem Szpetna Nordycka Łajza.
Ech, święta, święta i po świętach 🙂
Czasem żałuję, że moja ŚP Teściowa nie dożyła do ożenku syna. Tyle tracę! Bo jednak druga żona Teścia ma swoją osobistą synową, więc mną się się nie zajmuje 🙂
PolubieniePolubienie
Świetny blog! Chyba zostanę stałą czytelniczką 😉
Zapraszam na nasz blog o nas, czyli o poczynaniach dwóch współlokatorek nieznających się, którym losowo przydzielone zostało zamieszkać wspólnie. Pisanie wspólnego bloga to nasz sposób na integrację, lepsze wzajemne poznanie się 😉 Dopiero zaczynamy, będzie miło, jeśli znajdziesz chwilę, żeby zaglądnąć.
Pozdrawiam!
http://itsnicetokillyou.blog.onet.pl/
PolubieniePolubienie
aż mnie kusi Bajeczko by zapytać Cię, jakim prezentem zrewanżowałaś się szanownej teściowej 😉
PolubieniePolubienie
Coś ta platforma Twojego bloga kiepsko działa. Przez 3 tygodnie na górze wisiała notka z 4 XII. Zaglądałam codziennie spragniona nowych wieści i nic. A ty pewnie nie wiedziałaś, dlaczego nikt nie komentuje. Potem naraz jednego dnia wskoczyło 6 nowych notek. I to nie pierwszy raz tak się zdarza.
PolubieniePolubienie
uwielbiam Cię Łajzo 🙂
PolubieniePolubienie