Dworzec Zachodni w Warszawie.
Pan w kufajce i kaloszkach pcha z dużą prędkością wózek sklepowy wypełniony plastikowymi nogami w skali 1:1. Pod pachą zaś dzierży fragment tułowia z wydatnym biustem.
Miną pt „kot po wątróbce” Pan z wózkiem sprawił mi dużo radości 🙂