Umówiłam się na wieczór do kina z bardzo przystojnym młodym człowiekiem. Wprawdzie ma niespełna 12 lat i jest spokrewniony, ale wiem, że będzie super. Przed nami „Był sobie pies”. Igo już nie może się doczekać. Zdążył już dwa razy spytać, czy dobrze wygląda, ułożyć fryzurę i wyczyścić buty.
Kiedyś mi nie uwierzy, że tak go cieszyła perspektywa randki z matką 🙂
————————————
Wieczorny update
Ale jak to 12?????
PolubieniePolubienie
Randki z synusiami są najlepsze! Uwielbiam! Piotruś i Michaś też się bardzo cieszą na każdą taką okazję. Jeszcze, hehe.
PolubieniePolubienie
Moi rodzice niestety nie zabierali mnie do kina o ile wogóle chodzili oglądać filmy. Jakoś nie przypominam sobie wspólnych wyjść i może to lepiej, bo ….
PolubieniePolubienie