Firmowe dialogi wucetowe

* Myślisz, że mam szanse na podwyżkę?
– Jeśli jesteś cycatą blondynką z nogami do szyi to jak najbardziej
* Hmmm… bezpruderyjną, zapomniałeś dodać
– Noo i atrakcyjną oczywiście
* Z dobrą znajomością francuskiego
– Nie dobrą tylko świetną, fluently hehehe
* I z zamiłowaniem do nadgodzin
– Oraz kserokopiarek
* Jak również przestrzeni międzybiurkowych
– Nie zapominaj o wyjątkowo niskich szufladach z dokumentacją
* I wyjątkowo krótkiej spódnicy
– Oraz dekolcie do pępka
* No i szpilki rzecz jasna
– Brak bielizny jest tak oczywisty, że chyba nie trzeba o nim wspominać
* No i wiek, najlepiej licealny
– Ale z pięcioletnią praktyką w biurze
* Ale z szefową
– Żadnych mężczyzn
* Najlepiej księgowa w zakonie żeńskim
– Hmmmmm
* Co?
– Chyba się nie uda
* No nie wiem właśnie
– Nie da rady
* Tak myślisz?
– Taki mało istotny szkopuł… jesteś facetem
* Hmmm… to chyba faktycznie z podwyżki nici

Rety! A to dopiero poniedziałek 😉

6 uwag do wpisu “Firmowe dialogi wucetowe

  1. no i z podwyżki nici – teraz już wiem dlaczego ): inna sprawa że superaśna ta rozmówka wuceciarska – od razu chce się iść do klopa zobaczyć czy nie ma tam kogoś z kim można pogadać jak człowiek z człowiekiem (:

    Polubienie

  2. no to jeszcze łatwiej się zamaskować – grunt byś pamiętała, że spodni w przeciwieństwie do spódniczek nie podciąga się w toalecie (;

    Polubienie

Dodaj komentarz