– Z pracą kiepawo…
+ No to tak jak u mnie.
Nie znasz dnia ani godziny.
– Nic tylko pryskać stąd czym prędzej.
+ Ej no nie gadaj bzdur…
Gdzieś tam musi być jakaś cywilizacja.
– To jak już wyśledzisz gdzie to daj mi znać 😉
+ Nie ma sprawy.
– A czemu Ty też masz z pracą problemy?
Myślałam, że chociaż w Empiku jest stabilnie…
+ Stabilny to jest dżem truskawkowy mojej lodówce… bo go nie lubię 😉
Dżemu truskawkowego nie lubisz? No wiesz co…
PolubieniePolubienie
lubię śliwkowy, pomarańczowy i porzeczkowy 😉
PolubieniePolubienie
Te to dawaj ten słoik dżemu.
TY…psie ogrodnika sama nie zje a i komuś pożałuje.
Znaczy Nie komuś,a np. takiej fajowej Gałązce Jabłoni. I innym wielbiciolom truskawkowych przetworów…
P.S.
Wszystko co jabłuszkowe już mi się znudziło…
Entliczek pentliczek czerwony stoliczek….i tak dalej.
PolubieniePolubienie
śliwkowy owszem. a najlepiej konfiturka śliwkowa ! 😀
PolubieniePolubienie
na wschodz idziemy,tam musi byc cywilizacja:)
PolubieniePolubienie
Tiaaa….słowa „praca” i „stabilność” znoszą się
PolubieniePolubienie
znoszą się z ledwością 😉
PolubieniePolubienie
ja tez mam długie zęby na truskawkowy i do tego uczulenie. Ślicznie wygladam po zjedzeniu – jakbym różyczkę lub inne ścierwo dostała. I podobnie swędzi 😉
Porzeczkowy – mniam
Pomarańczowy – mniam, mniam
Śliwkowy – the best!!!
PolubieniePolubienie
no to nie jestem sama 😉
dobra nasza
PolubieniePolubienie
…a może ktoś odstąpi wiśniowy?
PolubieniePolubienie